Yang Xinyi

Yang Xinyi

Wiek: wizualnie 21 ~ Grupa: Nauczyciele ~ Patron: Paw/Feniks ~ Żywioł: Woda ~ Miejsce zamieszkania: Akademik  ~ Wizerunek: Nicholas Tse

Charakter

Gdyby wybrać trzy słowa, którymi można scharakteryzować Yanga, byłyby to elegancja, wdzięk i zjawiskowa pewność siebie. Już wystarczy kilka chwil w jego towarzystwie, aby stwierdzić, że ten typ zwraca na siebie uwagę i ma jakiś niesamowity dar przyciągania do siebie innych osób. Yang roztacza wokół siebie specyficzną, arystokratyczną aurę – w każdym jego słowie czy geście da się zaobserwować wiele gracji czy doszukać drugiego dna… jak w poezji. Nienaganne maniery w połączeniu z jego urokiem osobistym sprawiają, że ciężko odwrócić od niego wzrok.
Charakterystyczne jest także to, że Yang niemal bez przerwy się uśmiecha i sprawia wrażenie radosnej istoty. Należy jednak pamiętać, że uśmiech dla Chińczyka jest jedynie maską skrywającą wewnętrzne emocje. Co sobie ten mężczyzna naprawdę myśli, wiedzą jedynie ci, którym zaufał na tyle, by się przed nimi otworzyć. A warto wspomnieć, że pod tą elegancką otoczką z pewnością kryje się niezwykle skomplikowana, lecz bardzo wrażliwa dusza.

Biografia

Wywodzi się ze szlacheckiej rodziny Lan, zwanej Rodem Górskiej Mgły. Wedle legend, założycielem tego rodu był najprawdziwszy smok, który wieki temu pojął za żonę ludzką kobietę. Mimo upływu lat, smocza krew wciąż jest obecna w rodzinie i raz na kilkaset lat przychodzi na świat osobnik, który potrafi przyjmować smoczą formę. Tak stało się właśnie w przypadku Yanga.
Urodzony w 1787 roku, jako najmłodszy z czwórki rodzeństwa, początkowo wydawał się być normalnym chłopcem. Uczył się pilnie, miał smykałkę do literatury i poezji, więc rodzice podejrzewali, że wyrośnie na porządnego urzędnika, założy rodzinę i będzie wiódł spokojne życie. Tak się jednak nie stało. Niezwykły talent Yanga zaczął się objawiać w okresie dojrzewania – początkowo jako zdolność panowania nad wodą, co dało się w miarę utrzymać w tajemnicy. Problemy zaczęły się, gdy pewnego dnia sprowokowany do bójki chłopak przemienił się w smoka. Wprawdzie niczego nie spalił, lecz i tak narobił sporo szkód z racji zmiany rozmiaru. Po tym incydencie rodzina odesłała go do buddyjskiego klasztoru, gdzie miał ćwiczyć samokontrolę i rozwijać swoje zdolności w dobrym celu.
Trening doskonalił nie tylko ciało, ale także umysł i duszę. Nie należał jednak do łatwych, a także trwał wiele lat. Lecz upływu czasu nie było widać po Yangu – smocza krew sprawiła, że po dwudziestym roku życia proces starzenia zatrzymał się całkowicie. Długowieczność miała jednak swoje wady… coraz trudniej było utrzymywać kontakt z rodziną, a zwłaszcza z braćmi, którzy zazdrościli mu posiadanych mocy. W efekcie Yang był zmuszony odciąć się całkowicie od rodzinnych stron i zaczął wędrować po całych Chinach, szukając dla siebie miejsca. Przy okazji niósł pomoc poszkodowanym, bo wciąż pamiętał o naukach mistrzów. Jego czyny sprawiły, że odżyły dawne legendy o smoczych bóstwach…
Po upadku Cesarstwa na początku XX wieku nastał nowy porządek, w którym nie było już miejsca na mityczne istoty. Yang przeżył ogromną traumę i opuścił Chiny, gdyż nie mógł się odnaleźć w nowych realiach. Wędrówka zawiodła go do dalekiej Europy, gdzie po kilku latach zastała go II Wojna Światowa. Akurat przebywał wtedy w Wielkiej Brytanii i gdy usłyszał o nalotach, zdecydował się pomóc. Lotnicza bitwa o Anglię zapewne przebiegłaby zupełnie inaczej, gdyby nie smoczy sojusznik kryjący się w burzowych chmurach… Ten bohaterski czyn nie przeszedł jednak bez echa – dziwnym trafem dotarł do uszu tajemniczego Sebastiana Finixa, który odszukał Yanga i złożył mu niecodzienną propozycję pracy.
Tak oto smok z dalekich Chin stał się nauczycielem w Domu Finix, gdzie pomaga młodym ludziom zapanować nad ich niezwykłymi zdolnościami.